sobota, 5 maja 2012

"Porzuceni" Meg Cabot



Odkąd powróciła z Hadesu pojawia się przy niej on. Zawsze wtedy, gdy się go najmniej spodziewa i gdy go najbardziej potrzebuje. To tylko halucynacje  – przekonują psychiatrzy. – Miałaś wypadek. Przeszłaś śmierć kliniczną. Cudem powróciłaś do życia.


Ale siedemnastoletnia Pierce im nie wierzy. Odkąd omal nie utonęła, czuje się dziwnie… jakby nie należała do tego świata. Może teraz, po przeprowadzce do nowego miasta, będzie inaczej. Nowa szkoła, nowy początek. I może wreszcie przestanie się bać.


Ale on znajduje ją i tu. Czego chce? Jaką tajemnicę kryją jego oczy - mroczne i piękne jak diament, który jej podarował? Czy chce ją przed czymś ostrzec i przekonać, że bezpieczna będzie tylko wtedy, gdy powróci z nim do jego podziemnego świata? Czy Diament Persefony przyniesie Pierce los mitycznej bogini czy miłość - potężniejszą niż śmierć…



Porzuceni” to pierwszy tom trylogii paranormal romance spod pióra Meg Cabot. Nie było to moje pierwsze spotkanie z autorką, a podczas czytania innych jej powieści doskonale się bawiłam, więc z pozytywnym nastawieniem rozpoczęłam lekturę. 


Narratorką jest Pierce - pozoru zwykła nastolatką. No cóż, nie do końca – Pierce przeżyła śmierć kliniczną. Tylko, że zamiast światełka w tunelu, ujrzała chłopaka. To nie było ich pierwsze spotkanie. Ostatnie również. 


Jako że główne bohaterki zazwyczaj denerwują mnie niemiłosiernie i odbierają całą radość czytania, Pierce była miłym zaskoczeniem. Zachowywała się całkiem racjonalnie i potrafiłam wczuć się w jej sytuacje. 


Książka jest dopiero wprowadzeniem do świata przedstawionego przez Meg Cabot i to zdecydowanie widać. Przez większość historii poznajemy główną bohaterkę, jej rodzinę oraz nowe miejsce zamieszkania – Isla Huesos. 


Meg Cabot ma lekki styl, co sprawia, że powieść czytamy szybko i z przyjemnością. Objętość książki – ledwo ponad trzysta stron – także sprawia, że jest to książka,którą „połykamy” w jeden wieczór. Podsumowując – odprężająca lektura z interesującymi postaciami i obiecującą fabułą. 

Stawiam 8,5/10 i już czekam na następny tom!

2 komentarze: